In DIY, STYL ŻYCIA
DIY | Naturalny stroik adwentowy
29/11/2021
View PostIn DIY, małe DIY, STARY OGRÓD
Posted on 05/04/2019
Wiosna przyszła, na dworze robi się coraz cieplej, zaczynamy myśleć o balkonach, tarasach i ogrodach. Pierwsze bratki posadziłam już trzy tygodnie temu, dzielnie zniosły nie tylko przymrozki, ale i zasypanie śniegiem. To właśnie one posłużyły mi jako punkt wyjścia do wiosennej aranżacji strefy wejściowej do domu. Na drzwiach zawisł hortensjowy wianek.
_____
Hortensjowy wianek
Takie wianki podobały mi się od dawna. Ale albo rozmiar mi nie odpowiadał, albo kolor kwiatów. A jak był idealny, to znów cena. No bo wydać ponad 150 zł na ozdobę, której będę używać tylko sezonowo? Jakoś miałam opory. Do czasu aż nie wymyśliłam, że zrobię sobie taki …
Marzec za nami, pora zaprezentować trzecie małeDIY w ramach Projektu małeDIY. Będzie to postarzany stołek.
_____
Postarzany stołek
Marcowe wyzwanie stanowił stołek. Kupiony ze 3 lata temu w sklepie budowlanym, mijanym gdzieś po drodze. Kosztował 26 zł i był w stanie surowym, więc idealny kandydat na wszelkie prace DIY. No i stał sobie biedaczek gdzieś zapomniany, zdążył nawet trochę pożółknąć. Tak prezentował się przed metamorfozą:
A ja od razu widziałam go w wersji jakby był wykonany z odzyskanego drewna, które dużo przeszło. No …
Prezentując Wam efekt metamorfozy holu wejściowego, wspomniałam o drzwiach w stylu industrialnym i obiecałam napisać o nich coś więcej. Zatem dziś będzie post informacyjny, ale mam nadzieję również inspiracyjny. Bierzemy na tapetę drzwi loftowe.
_____
Oryginalne drzwi
Część z Was pewnie zaskoczył fakt, że do stylowych i klasycznych drzwi wejściowych dobrałam drzwi w stylu industrialnym. Przyznaję – początkowo plan był inny. Pozostać miały oryginalne dwuskrzydłowe, drewniane drzwi. Tylko oczywiście miały przejść gruntowną renowację, w szczególności zmianie ulec miał ich kolor. W momencie zakupu domu drzwi były bowiem w, delikatnie mówiąc, niezbyt atrakcyjnym kolorze. O tym, jak wyglądał ganek w momencie zakupu …
O tym jak zmieniał się hol wejściowy na przestrzeni lat i pierwszej fazie demolki, a potem drugiej fazie demolki, przebudowie i planach na urządzenie tego pomieszczenia opowiadałam Wam już bardzo dawno temu. Tak dawno, że prawie sama zapomniałam, że na prezentację czeka jeszcze sama metamorfoza holu wejściowego. Najwyższa pora to nadrobić. Serdecznie Was zapraszam na finalną odsłonę holu wejściowego.
_____
Metamorfoza holu wejściowego
Hol wejściowy to wizytówka domu. To pierwsze miejsce, które widzą wchodzący po przekroczeniu progu domu. Dlatego też bardzo chciałam, by współgrał z resztą pomieszczeń, był zapraszający i dawał przedsmak tego, co można znaleźć we wnętrzu domu.
DANE
powierzchnia: …
Mimo, że ta astronomiczna, ani kalendarzowa wiosna jeszcze nie przyszła, już ją czuć… W ogródku widać już pierwsze wschodzące tulipany, pączki na drzewach. Jeszcze trochę i uderzy swoim czarem, wszystko eksploduje zielonością 💚 A póki co stawiam na wiosenne dekoracje w domu, przywołując ją w ten sposób.
_____
Cięte kwiaty
Wielokrotnie już Wam wspominałam, że uwielbiam świeże kwiaty. To najprostszy sposób na udekorowanie wnętrza. Lubię świeżość i kolor, który wnoszą do domu. Najbardziej lubię sezonowe ogródkowe, ale zanim będzie można się nimi cieszyć, sprawdzą się i te ze szklarni. Obecnie są łatwo i szeroko dostępne nawet w sklepach, w których robimy codzienne zakupy. …
Drugi miesiąc wyzwania minął, czas więc na drugie małeDIY w ramach Projektu małeDIY, który zainagurowałam. Dziś chcę Wam zaprezentować wykonaną tablicę kredową w stylowej ramie.
Najpierw dla przypomnienia krótko, o co w ogóle chodzi w tym projekcie.
_____
Projekt małeDIY
To nadawanie realnych kształtów pomysłom. Przeróbki i metamorfozy małych mebli, wykonanie jakiejś dekoracji, czy ozdoby. Kończenie nieskończonych projektów. W żołnierskich słowach: małeDIY to szybki efekt, małym nakładem pracy i środków. 😊 12 małychDIY w 12 miesięcy. 2 małeDIY za mną, 10 to go!
_____
Tablica kredowa w stylowej ramie
Moim wyzwaniem na luty była tablica kredowa w stylowej ramie. …
Te drzwi zachwyciły mnie jeszcze bardziej niż dwuskrzydłowe drzwi w salonie. W tamtych widziałam potencjał i od razu miałam pomysł na ich przerobienie. Jeśli chodzi zaś o drzwi skrzynkowe, to stanęłam przed nimi w niemym zachwycie. 💙 I nie zraziła mnie wisząca na nich firaneczka, ani fakt, że były pożółknięte i pokryte wieloma warstwami farby. Przepadłam. I ta wylewająca się zza nich jasność…