Moodboard, czyli tablica inspiracji – projekt małeDIY
Posted on 03/05/2019
Tym razem z lekkim poślizgiem, ale prezentuję projekt kwietnia – czwarte małeDIY w ramach Projektu małeDIY. Jest to moodboard, czyli tablica inspiracji. Jak sama nazwa wskazuje na inspiracje właśnie, nie tylko wnętrzarskie, ale też „myśli duszy” jak je nazywam. A zapisuję ciągle – z czytanych książek, oglądanych filmów, zasłyszane gdzieś. Widziane na Instagramie, czy Pintereście. Nie mogę się nadziwić, jak czasami kilka słów tylko potrafi tak oddawać istotę i sedno rzeczy. I tak bardzo trafiać do serca. 💜
_____
Tablica inspiracji
Na kwiecień zadałam sobie metamorfozę ramy z kokardą. Kupiona dawno temu w Empiku za niecałe 30 zł. Od razu z myślą o przemalowaniu, bo żółty to zdecydowanie nie jest mój kolor. Tak wyglądała przed:
Od razu też namyśliłam sobie dla niej szary, francuski look. Dobrałam więc materiał w kolorze lnu. Wykorzystałam ten, który miałam w domu. Do tego farbę kredową Annie Sloan Chalk Paint w kolorze Paris Grey, którą wykorzystywałam już m.in. do przerobienia witryny w stylu nowojorskim.
Zaczęłam od pomalowania samej ramy. Dwie warstwy farby kredowej, na to wosk i na koniec polerowanie miękką szmatką. Następnie zajęłam się środkiem. Do plecków z dykty przykleiłam warstwę z polaru (może też być cienka gąbka), a na to wybrany materiał. Podklejałam go od tyłu klejem na gorąco, na bieżąco go naciągając. Na koniec złożyłam wszystko w całość, przymocowując plecki do ramy klejem. I gotowe!
Tak wygląda mój moodboard, czyli tablica inspiracji:
Póki co stanął na sekretarzyku, więc codziennie kilkukrotnie mam możliwość na niego zerknąć. I dać sobie do myślenia, zainspirować się, czy zmotywować. Wybrane inspiracje przyczepiam za pomocą szpileczek.
Podziwiam talent, bo ja do szydełka nigdy nie miałam ręki.
Jeśli ktoś z Was chciałby dołączyć do projektu małeDIY, niech da znać w komentarzach pod tym postem lub na Instagramie dodając hashtag #małeDIY i oznaczając mój profil. Wtedy opublikuję również efekty Waszych małychDIY.
_____
małeDIY – maj
A jako, że robi się coraz cieplej i intensywnie działam w ogrodzie, moim projektem na maj będzie tarasowa donica. Tak wyglądała w momencie znalezienia:
W chwili obecnej nie prezentuje się najlepiej, ale będzie piękna, mówię Wam.
No Comments