In PROJEKTOWANIE WNĘTRZ

Kąt wypoczynkowy w salonie – wybór sofy

wybór sofy jak wybrać sofę kanapę jaką sofę wybrać do salonu

Mieliście już okazję przeczytać o planie na urządzenie salonu i wiecie, że miał się w nim znaleźć m. in. kąt wypoczynkowy, a w nim wygodna, stylowa sofa.

Wybór sofy to wcale nie jest taka prosta sprawa. Szczególnie jak chodzi o wybór spośród setek opcji, sprawa się komplikuje. Tym bardziej, jak ma być to wybór na lata. Kąt wypoczynkowy w salonie stanowi bowiem najważniejsze, centralne miejsce, a kanapa jest mocno reprezentacyjnym meblem, nadającym styl całej aranżacji. Co nie ułatwia zadania 😉

_____

Sofa, ale jaka?

Sofa, a nie kanapa, bo nie potrzebowaliśmy dodatkowego łóżka dla gości.

kolor: jasnoszary, szarobeżowy, kremowy, kolor lnu

materiał: o podwyższonej odporności na zabrudzenia

styl: klasyczny, ale nie ciężki, taki bardziej modern classic

nóżki: tak

typ i ustawienie: ewaluowały, o czym poniżej

_____

Dwie sofy ustawione prostopadle

Moja pierwotna koncepcja zakładała, że w salonie ustawimy dwie sofy. Takie rozwiązanie jest często stosowane, szczególnie w dużych salonach. Sofy ustawia się prostopadle, bądź równolegle do siebie. Jest to bardzo komfortowe, bo osoby siedzące na obu sofach dobrze się widzą i mogą ze sobą swobodnie rozmawiać.

Miały być dwie sofy, ustawione prostopadle. Posiadaliśmy 3-os., rozkładaną sofę Chicago z MTI Furninova w jasnoszarym kolorze. Do tego chciałam dokupić sofę 2-os. w tym samym kolorze. Minusem tego rozwiązania był fakt, że wchodziłoby się wprost na mniejszą sofę i zasłaniałaby ona kaloryfer. A tego nie chciałam, dlatego zmieniłam koncepcję na duet sofa plus fotel.

_____

Sofa i fotel

Najbardziej chyba popularne zestawienie – sofa w towarzystwie fotela lub nawet dwóch. Meble tworzą zamknięty krąg, tzw. zestaw wypoczynkowy. Żeby było bardziej oryginalnie i mniej „kompletowo” chciałam zestawić klasyczną, wytworną 3-os. sofę na fortepianowych nóżkach – model Birmingham z MTI Furninova ze starym odnowionym fotelem.

Do tego pufa z tego samego modelu, co sofa. Miał je wszystkie łączyć kolor. Mieliśmy okazję przetestować ten układ na posiadanej kanapie i w/w fotelu, i wadą tego rozwiązania było mało miejsc siedzących. Szczególnie, gdy przychodzili goście. Trzeba było dostawiać krzesła. Zaczęłam mieć wątpliwości… i wtedy Asia pokazała swój narożnik…

…i wtedy mnie olśniło 😉

_____

Sofa narożna

Narożnik długo nie wydawał mi się opcją dla nas. Kojarzył mi się albo z bardzo nowoczesnymi meblami, albo z ciężkimi i zwalistymi. A ja chciałam czegoś lekkiego, a jednocześnie stylowego. Moje wątpliwości rozwiały się, gdy zobaczyłam w/w sofę.

Zapadła decyzja, że będzie narożnik, ale oznaczało to konieczność ponownych poszukiwań. Jeszcze się za nie nie zabrałam, gdy w klubie zakupowym zobaczyłam ją… 💙

Ogromną sofę narożną. Spełniała wszystkie moje założenia. Piękna, zgrabna forma, kolor, no i te nóżki! Delikatne, chromowane, taka kropka nad i.

To był bardzo spontaniczny zakup, a jak na mnie to już w ogóle 😉 Bez przymierzania się, sprawdzania twardości siedzisk, dobierania koloru na podstawie próbników materiałów, oglądania ich w różnym świetle. Ba, w ogóle przecież bez oglądania sofy na żywo!!!

_____

Wybór sofy – mój narożnik

Jest to prawostronna sofa narożna Dillinger w kolorze Crème, francuskiej marki Corinne Cobson.

Źródło: Westwing

Bardzo funkcjonalna, mega wygodna i…ogromna. Jej wymiary to: 290 x 149 x 86 cm, czyli prawie 3 m szerokości! Można na niej leniuchować, a także komfortowo przyjmować gości. A do tego odznacza się świetnym designem – jest piękna, no! 💜 I mam swój francuski akcent w salonie, a nawet paryski 😉
Co ważne tapicerka, mimo, że bardzo jasna, jest łatwa w utrzymaniu czystości, dzięki zastosowanej przy produkcji metodzie ‘easy-care’. A do tego jest bardzo miła w dotyku. I siedziska są bardzo wygodne.

Ten mebel zrobił kąt wypoczynkowy w naszym salonie. Warto było zaryzykować 😊 A dzięki temu spontanicznemu zakupowi już w kolejnym poście pokażę Wam pierwszą odsłonę salonu po metamorfozie. Już dziś serdecznie Was na nią zapraszam!

A jak wyglądają Wasze kąty wypoczynkowe? Macie sofę, kanapę, czy może jak ja od niedawna – narożnik? Dodatkowo fotele, pufy? Jak u Was przebiegał wybór sofy, mieliście dylematy? Dajcie znać w komentarzach.

Share Tweet Pin It +1

You may also like

jak udekorować jadalnię na Wielkanoc, wielkanocne ozdoby dekoracje

Wielkanocne dekorowanie

Posted on 08/04/2019

Previous PostPRZED & PLANY | Salon
Next PostŚwiąteczne dekoracje – 3 style

4 komentarze

  1. Biała Sowa
    5 lat ago

    Nie wyobrażam sobie takiego kąta bez fotela 🙂
    Pozdrawiam serdecznie.

    Reply
    1. M.
      5 lat ago

      Wygodny fotel to jest to 😊 i będzie też 😉

      Reply
  2. AW
    5 lat ago

    Masz piękny dom. Z niecierpliwością czekam na kolejne pomieszczenia.
    Czy zrobiliście też remont elewacji? Jestem bardzo ciekawa ogrodu.
    Pozdrawiam

    Reply
    1. M.
      5 lat ago

      Dziękuję pięknie. Miło mi, że się podoba 🙂 Elewacja i ogród będą kończone na wiosnę.
      Pozdrawiam

      Reply

Leave a Reply