Dziś mam dla Was krótką instrukcję na wykonanie prostej, a bardzo efektownej ozdoby, której użyłam do przystrojenia mojej jadalni na Wielkanoc. Wielkanocny wianek nad stół powstał w godzinę pewnego późnego wieczora z potrzeby zajęcia rąk. W wariancie nieozdabiania obręczy sznurkiem wystarczy nawet 10 minut jest więc to ozdoba, która może być wykonana ‘na ostatnią chwilę’.
Wianek powstał z tego, co miałam w domu i ogrodzie (bluszcz). Zachęcam Was do wykonania dekoracji właśnie z tego, co pod ręką, bo nie dość, że będzie to bardziej eco, to również w duchu #zostańwdomu.
Wielkanocny wianek nad stół
Jakoś przed Bożym Narodzeniem, będąc na zakupach w ulubionym papierniczym w oko wpadły mi metalowe obręcze. Kupiłam dwie z myślą o świątecznych dekoracjach. Dalej czarne, bo ten kolor pasował mi do namyślonej koncepcji. Ostatecznie dekoracje nie powstały, a mi zostały obręcze. Czarne, które nijak nie wpisywały się w delikatną i pastelową konwencję. Mniejszą obręcz, którą wykorzystałam do wiosennego wianka boho osłoniłam bawełnianą tasiemką. Nie starczyło jej niestety i na większą obręcz, ale wymyśliłam coś innego 😊
Poniżej znajdziecie instrukcję jak zrobić wielkanocny wianek nad stół krok po kroku.
DIY: JAK ZROBIĆ WIELKANOCNY WIANEK NAD STÓŁ?
Co będzie Ci potrzebne?
- metalowa obręcz (moja ma średnicę 30 cm)
- coś zielonego (gałązki bluszczu/ bukszpanu/ eukaliptusa)
- drucik florystyczny
- metalowe haczyki do bombek
- dekoracje (szklane jajka/ drewniane zaweszki)
- nożyczki
- * bawełniany sznurek
- * pistolet z klejem na gorąco
Koszt wianka
To w zasadzie koszt metalowej obręczy, która kosztowała 6,00 zł. Resztę materiałów miałam w domu.
Wykonanie krok po kroku
1*/ Krok pierwszy jest opcjonalny. Jeśli macie obręcz w pożądanym kolorze, nie musicie jej przerabiać i możecie przejść od razu do punktu 2/. Ja musiałam przygotować sobie bazę. Obręcz owinęłam bawełnianym sznurkiem, co kilkanaście okręceń sznurka podklejając go do obręczy klejem na gorąco. Jest to dosyć czasochłonne, ale bardzo odprężające zajęcie, tak, że polecam 😉
2/ Następnie gotową obręcz oplotłam bluszczem. Pierwotny plan zakładał użycie eukaliptusa, ale z braku możliwości wyprawy na giełdę, czy do kwiaciarni, wykorzystałam bluszcz z ogrodu, który sądzę też sprawdził się znakomicie. Użyjcie tego, co macie pod ręką. Może też być bukszpan, czy inne zielone gałązki. Zastosowanie bluszczu ułatwiło mi sprawę, bo jest on dosyć plastyczny i giętki, przymocowałam więc go dodatkowo do obręczy tylko w jednym miejscu przy pomocy drucika florystycznego.
3/ W celu podwieszenia wianka pod żyrandolem użyłam ozdobnych metalowych zawieszek do bombek. One dodatkowo przytrzymują bluszcz blisko obręczy. Użyłam pięciu – tylu ile ramion ma mój żyrandol.
4/ Teraz czas na ozdoby. Ja użyłam dosłownie kilku w postaci szklanych, przezroczystych jaj i drewnianych pisanek. Jajka zawiesiłam przy pomocy zawieszek do bombek, z kolei drewniane pisanki za pomocą sznureczków, które posiadały.
I gotowe! Tak się prezentuje gotowy wielkanocny wianek nad stół z bliska:
i z większej perspektywy – podwieszony u żyrandola nad jadalnianym stołem:
Jak Wam się podoba taka ozdoba? Ja już mam koncepcję na różne jej warianty, z całą pewnością powstanie też wersja Bożonarodzeniowa. Jak stoicie z dekoracjami Wielkanocnymi w tym roku, zamierzacie ozdabiać domy pomimo, a może właśnie z powodu kwarantanny, żeby podkreślić ten świąteczny czas i wnieść trochę radości do domu?
No Comments