Bohaterem października jest wiklinowy kosz, który przerobiłam na kosz w stylu Riviera Maison. Już w momencie zakupu miałam plan, że wpadnie pod pędzel i że zamieszka w nim jakiś kwiatek, bo kosz od środka jest wyłożony folią.
Zapraszam Was na efekty tej metamorfozy.
_____
Kosz w stylu Riviera Maison
Kosz został zakupiony już dobrych kilka lat temu, cierpliwie czekał na swoją kolej. Spodobał mi się, bo miał potencjał i był w promocyjnej cenie 26 zł. Widocznie nikt oprócz mnie tego potencjału nie dostrzegł 😉
Ten czerwony i niebieski totalnie mi do niego nie pasowały, widziałam go bowiem w stonowanej kolorystyce. Podobała mi się rozbielona barwa wikliny i biały środek z czarnymi cyframi. Od razu miałam skojarzenie z marką Riviera Maison, której produkty bardzo mi się podobają, więc się zainspirowałam. Pozostało więc tylko chwycić za pędzel.
Tym razem nie mam dla Was żadnych zdjęć w trakcie, bo jak się już wzięłam do roboty, to paliła mi się w rękach. Musicie się więc zadowolić opisem i before&after. Pracę zaczęłam od oklejenia miejsc, które zamierzałam przemalować niebieską taśmą malarską, nie chciałam wszak zamalować ani wikliny, ani białego środka. Chciałam też, żeby pasy były równe. Użyłam oczywiście farby kredowej Annie Sloan w moim ulubionym kolorze Paris Grey. Dwie warstwy wystarczyły, żeby zamalować niepożądany niebieski i czerwony.
No i mam kosz w stylu Riviera Maison. Ze skrzydłokwiatem w środku 😊 Ale sądzę, że równie dobrze wyglądałby na tarasie z hortensjami wewnątrz. Do przetestowania w następnym sezonie.
I tradycyjnie na koniec Before&After:
Jak Wam się podoba mój kosz w stylu Riviera Maison?
_____
małeDIY – listopad
W ramach projektu małeDIY w listopadzie przerobię tą multiramkę:
_____
W ramach zainaugurowanego na 2019 Projektu małeDIY – 12 projektów w 12 miesięcy –
powstały dotychczas:
styczeń – Kwietnik
ze stolika
luty – Tablica
kredowa w stylowej ramie
marzec – Postarzany
stołek
kwiecień – Moodboard,
czyli tablica inspiracji
maj – Tarasowa
donica
czerwiec – Ogrodowy
kwietnik
lipiec – Ogrodowe
lustro
sierpień – Ogrodowe
kule
wrzesień – Jesienny
wianek
Paulina
• 5 lat agoBardzo lubię tego typu rzeczy, zastosowanie jako osłonki jest genialne
M.
• 5 lat agoMiło mi, że się podoba 🙂 Sądzę, że jako osłonka na jakieś kwiaty ogrodowe – np. hortensje, albo bukszpana formowanego w kulę lub jakiegoś iglaka szczepionego na pniu też będzie super wyglądać.
Basia
• 5 lat agoSzkoda, że nie mam w swoim domu miejsca na takie duże kosze. Będę musiała podpowiedzieć mamie.
M.
• 5 lat agoNic straconego – i na mniejszym ten sposób znajdzie zastosowanie 🙂