Słowo się rzekło, wyzwanie zostało rzucone i podjęte 😉 Czas więc na pierwsze małeDIY w ramach Projektu małeDIY, który zainagurowałam. Dziś pokażę Wam jak zrobiłam kwietnik ze stolika.
Najpierw dla przypomnienia krótko, o co w ogóle chodzi w tym projekcie.
_____
Projekt małeDIY
To wcielanie pomysłów w życie. To wykorzystanie zgromadzonych materiałów i nadanie im docelowego kształtu. Metamorfozy małych mebli, wykonanie jakiejś dekoracji, czy ozdoby. To także skończenie zaczętych kiedyś i nigdy nieskończonych prac. W żołnierskich słowach: małeDIY to szybki efekt, małym nakładem pracy i środków. 😊 12 małychDIY w 12 miesięcy. Tyle to chyba każda z nas jest w stanie zrobić? No to do dzieła!
_____
Kwietnik ze stolika
Moim zapowiedzianym projektem na styczeń był kwietnik ze stolika. Dla przypomnienia tak prezentował się stolik przed metamorfozą:
Oczywiście, jak wiele innych rzeczy, kupiłam go w jakimś dyskoncie od razu z intencją przemalowania. Kosztował całe 33 zł. Pozostałe materiały posiadałam w domu. Blat stolika zapodkładowałam, a następnie dwukrotnie pomalowałam czarną akrylową matową farbą firmy Bondex. Jako, że chciałam, żeby blat miał efekt spatynowania pociągnęłam go jeszcze jedną warstwą farby kredowej Renesans w odcieniu Etrurian black. Na to warstwa wosku, polerowanie i blat był gotowy.
Ale chciałam czegoś więcej. I nóżkom zrobiłam skarpetki. Najpierw przeszlifowałam je papierem ściernym o gramaturze 120 i oczyściłam z pyłu. Następnie odmierzyłam odpowiednią wysokość i nakleiłam niebieską taśmę. Zdecydowałam się na srebrną farbę – STARWAX Pozłota Deco Srebro. Nałożyłam dwie warstwy. Po wyschnięciu nóżki również zabezpieczyłam woskiem.
Tak prezentuje się przerobiony stolik w roli kwietnika:
Całość prac zajęła mi ok. 1,5 godziny, czekanie na realizację…jakieś półtora roku…
Before&After:
Jak Wam się podoba mój pierwszy tegoroczny małyDIY?
Wyzwania podjęła się także Iwona, za co bardzo jej dziękuję. 😊 Tak pięknie prezentują się uszyte przez nią w styczniu poszewki na poduszki:
Może ktoś jeszcze chętny dołączyć do projektu małeDIY? Możecie zgłaszać się w komentarzach pod tym postem lub na Instagramie dodając hashtag #małeDIY i oznaczając mój profil. Wtedy opublikuję również efekty Waszych małychDIY.
_____
małeDIY – luty
Idąc za ciosem, moim projektem na luty będzie tablica kredowa w stylowej ramie.
Tak prezentuje się rama przed, a może bardziej w trakcie, bo pierwotnie była złota. To jeden z moich zaczętych i nigdy nieskończonych DIY, ale ten luty położy kres temu stanowi rzeczy 😉
Honorata
• 6 lat agoJa w styczniu uszyłam roletę rzymską. Nigdy takich rolet nie miałam i szyłam patrząc na zdjęcia w internecie. Wyszła pięknie, niestety… za krótka 😀 Ale już wiem, jak rozwiążę ten problem, jak tylko przyjdzie paczka z uchwytami (bo oczywiście też zgubiłam…) to podeślę zdjęcie.
M.
• 6 lat agoNo i super! Brawo! Ja do szycia nie mam smykałki zupełnie, a już roleta rzymska jawi mi się jako wyższa szkoła jazdy 😉
Biała Sowa
• 6 lat agoPiękny 🙂
Też mam kwietnik, ale ze stołka i świetnie się sprawuje.
Pozdrawiam serdecznie.
M.
• 6 lat agoDziękuję 🙂 No właśnie takie kwietniki z czego innego są najfajniejsze. I kosztowo korzystniej to wychodzi niż zakup gotowego, dedykowanego kwietnika.
P.S. Stołek też posiadam do przerobienia 😉
Pozdrawiam